Haloween

Roxane Twilight

Zainteresowana pomysłem Jess podeszłam do niej.

Jessica Dark

- Jak masz na imię? - Zapytałam Krukonki.

Irthien Fontriger

-Jestem Irthien- powiedziałam uprzejmie- A ty?

Jessica Dark

- Jessica - Odpowiedziałam przyglądając się osłupiałemu ślizgonowi.

Roxane Twilight

-A ja Roxane-rzuciłam.

Irthien Fontriger

- Miło mi - uśmiechnęłąm się- Co chcecie dla tego tamtego tam- spojrzałam na chłopaka- zrobić?

Jessica Dark

- Wyśmiać, Pokpić i... Rox chce z nim poflirtować - Zaśmiałam się i dałam sójkę w bok przyjaciółce.

Irthien Fontriger

- No to powodzenia- zaśmiałam się i zaczęłam myśleć jak wyśmiać i pokpić chłopaka

Roxane Twilight

-Jasne!-powiedziałam sztucznie-On jest przecież taki przystojny! Ma wyrafinowany charakter i inteligencję!-zaśmiałam się. Mój wzrok spoczął na misce z ponczem. Wyjęłam różdżkę i niewerbalnie wymówiłam zaklęcie. Mina uniosła się i podleciała nad Johna.

Srutututu

Na imprezę przyleciał Srutututu, Nic dziwnego, że było nudno, w końcu Srutututu wcześniej nie było.
- Czeeeeś dzieciaczki! - krzyknął Srutututu. Podleciał do Irthien i zaczął ją ciągnąć za włosy.

Roxane Twilight

-Ona jest ok-powiedziałam do Srutututu-Zajmij się lepiej Johnem-cały poncz wylał się na chłopaka.

Srutututu

- Śmierdzi - stwierdził Srytututu. - Ja chcę jej włoooosyyyy!

Roxane Twilight

-Włosy?-zdziwiłam się.

Srutututu

- Tak, włosy - powiedział Srutututu. - Wyłożę sobie nimi posłanko.

Jessica Dark

- Też uważam że ma ładne włosy, ale ona jest SpoX - Puściłam oczko do Irthien - Możesz obciąć Johna na łyso - Zachichotałam^^